odgrywamy sceny
które później oddajemy ziemi
niech się tym zajmie za nas
niech przyjmie naszą krew
bomby i trupy
truchła zwierząt
i niedojedzone zestawy powiększone
niech weźmie
sierść
skórę i kości
wątpliwość i tęsknotę
dudni gdy nas nosi
grzmi gdy wymęczona
musi nas tulić
do piersi
w której wyschło mleko
a my
bez butów dzieci
nie wiemy nawet
po co i dokąd
mamy po niej iść